Ciasteczka, których nie trzeba piec.
Smakując je zastanawiam się jak
cienka jest granica między truflami a ciasteczkami:
czy to ciasteczka truflowe, a może trufle ciasteczkowe?
czy to ciasteczka truflowe, a może trufle ciasteczkowe?
Dodaję do nich chili, licząc na
trochę endorfin – hormonów szczęścia.
I podróżuję z nimi w czasie i
przestrzeni.
Porcja na ok 25 ciasteczek.
składniki:
3 dkg cukru kokosowego
2 dkg oleju kokosowego
2,5 dkg mąki kokosowej
2,5 dkg świeżo zmielonego lnu złocistego
3 łyżki wody
10 dkg gorzkiej czekolady dobrej jakości
szczypta soli himalajskiej
wykonanie:
- w kąpieli wodnej rozpuszczam czekoladę i olej kokosowy
- dodaję cukier
- mieszam do całkowitego rozpuszczenia
- dodaję pozostałe składniki
- mieszam starannie
- masę wkładam do lodówki na 1 godzinę
- łyżką odrywam małe kawałki
- nadaję im kształt talarków
- (opcjonalnie obtaczam je w cynamonie)
- układam na płaskim talerzu, na papierze do pieczenia
- ponownie wkładam do lodówki na 1 godzinę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz