To jedno z pierwszych
ciast, jakie piekłam będąc nastolatką.
Od tamtej pory przepis wielokrotnie zmieniałam: zmniejszając ilość cukru, rodzaj dodawanej mąki.
Często pojawia się na moim stole. W niedzielne popołudnie łagodzi ból kończącego się weekendu.
Ciasto można pokroić na 8-10 porcji.
Od tamtej pory przepis wielokrotnie zmieniałam: zmniejszając ilość cukru, rodzaj dodawanej mąki.
Często pojawia się na moim stole. W niedzielne popołudnie łagodzi ból kończącego się weekendu.
Ciasto można pokroić na 8-10 porcji.
składniki:
2,5
szklanki mąki
(mieszanka
owsiano-ryżowo-amarantusowa, w proporcjach 1:1:1/4)
20
dkg sklarowanego masła
jajko
3/4
szklanki cukru trzcinowego
1/4
łyżeczki suszonej wanilii
1/2
łyżeczki cynamonu
40
dkg śliwek
5
dkg płatków migdałowych do posypania ciasta
wykonanie:
- śliwki kroję na połówki, wyjmuję pestki
- w misce łączę składniki i wyrabiam ciasto
- rozkładam ciasto na płaskiej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia
- na wierzchu układam śliwki
- całość posypuję płatkami migdałowymi
- piekę 20 min. w piekarniku nagrzanym góra-dół do temp. 190oC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz