Jesienny poranek, liście szeleszczą pod butami, jest jeszcze chłodno i mgliście,
cicho i zupełnie pusto wokoło... i
słońce wciąż nie może się zdecydować...
Po tym szybkim spacerze nabrałam ochoty na
ciasto pomarańczowo-cytrynowe.
Ciasto można pokroić na 10-16 kawałków.
Ciasto można pokroić na 10-16 kawałków.
składniki:
20
dkg sklarowanego masła
18
dkg cukru kokosowego lub trzcinowego - zmielonego na puder
3
jajka
6
dkg kaszki kukurydzianej
18
dkg mąki (mieszanka gryczano-amarantusowa)
niecała,
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
2
cytryny
1
pomarańcza
wanilia
burbon w proszku
gałązka rozmarynu
gałązka rozmarynu
wykonanie:
- zetrzeć skórkę z owoców, a następnie wycisnąć z nich sok (odlać troszkę soku na lukier)
- masło z cukrem i wanilią ukręcić
- dodać resztę składników - pomieszać
- wylać na kamionkową tartownicę wysmarowaną tłuszczem
- posypać posiekanymi szpileczkami rozmarynu
- piec w nagrzanym piekarniku w temp. 170oC, piekarnik góra-dół, ok 50 min.
- zrobić lukier z pozostawionego soku z owoców i dodatkowego cukru pudru kokosowego lub trzcinowego
- po upieczeniu ciasto polać lukrem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz